Święta to czas radości, spotkań rodzinnych, prezentów, obfitych posiłków ale też okazja do konfliktów, sporów, istotnych różnic zdań, kłótni czy trudnych emocji. Czasami niektórzy myślą z dużą obawą o tych spotkaniach z bliskimi, którzy mogliby by być mili, wspierający i tolerancyjni, a są tylko sobą i postarają się za wszelką cenę to wszystkim pokazać.
Jak zatem przetrwać ten czas świąteczny
Jeśli jesteś organizatorem rodzinnego spotkania – już teraz zrób plan tego – co jest Ci potrzebne (zakupy, rzeczy do zrobienia, sprawy do załatwienia) i podziel swoje obowiązki na każdy kolejny dzień i osoby, które możesz i chcesz poprosić o wsparcie. Raczej nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę, żeby zadbać o formę psychiczną i fizyczną – kiedy przyjdzie czas na świętowanie. Angażuj innych w cały proces przygotowawczy i w trakcie samych świąt. Ludzie lubią pomagać, ale czasami potrzebują bezpośrednich wskazówek – bo nie mają uruchomionej opcji domyślania się. Pamiętaj też, że podczas świąt ważniejsze od porządków, gigantycznej ilości jedzenia, prezentów i robienia wrażenia w myśl starej zasady: „zastaw się, a postaw się” – jest bycie z ludźmi, rozmowa, wrażliwość, empatia, relacje i miłość.
Twoje priorytety
Jeśli masz kilka miejsc do odwiedzenia i już dziś zaczynasz być odbiorcą słów wpędzających Cię w poczucie winy – że przecież „komuś będzie przykro – bo go nie odwiedzisz”, że tak „z niecierpliwością będą czekali”, „tyle jedzenia się zmarnuje” …itp. – odpowiedz sobie przede wszystkim na pytanie: Czego ja chcę w te święta? Z kim i jak chcę je spędzić? Jak ja się będę czuć w tym okresie i komu chcę oddać w zarządzanie swoje emocje i uczucia na ten czas? Poinformuj też osoby, które wystosowały do Ciebie zaproszenie czy się pojawisz i kiedy lub dlaczego nie. Rozczarowanie z braku informacji może bowiem potem zalegać w Waszej relacji do następnych świąt.
Rozmowy
Gdy już dojdzie do spotkania z bliskimi czy znajomymi – to zaczynaj to spotkanie z dobrą intencją, a potem tylko dbaj o to – by to spotkanie było dobre dla każdej ze stron. W tym celu zadawaj pytania, dbaj o równowagę miedzy mówieniem i słuchaniem, prezentuj swoje neutralne przekonania, pomijaj trudne tematy (polityczne – jeśli wiesz że to sprawa życia i śmierci dla kogoś z uczestników, spraw z przeszłości – które nadal wywołują emocje; pieniędzy jeśli to wywołuje diametralne różnice w stylu życia; spektakularne sukcesy zawodowe – jeśli ktoś właśnie stracił pracę, itp.). Jednym słowem ćwicz mocno w tym czasie uważność.
Gdy pojawią się w stosunku do Ciebie krępujące pytania czy nawet zarzuty – miej odwagę asertywnie wyznaczać swoje granice. Mów wyraźnie o tym, że nie masz ochoty rozmawiać na jakieś tematy, że jakaś rozmowa jest dla Ciebie trudna i prosisz tę osobę o uszanowanie Twojej woli. Postawa w stylu „zdartej płyty” przynosi dobre efekty.
Zamiast krytycznych uwag lub mocnego odrzucenia jakiejś propozycji raczej mów, że wolisz coś innego lub nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałeś. Kiedy nawet masz rażąco inne zdanie na jakiś temat – nie próbuj przekonywać nikogo do swojej racji. Pozwalaj innym mieć własne zdanie w jakiejś sprawie – bo jakie to ma znaczenie, by inni myśleli tak samo jak Ty?
Twoje emocje
Zarządzaj swoimi emocjami. Pamiętaj, że jesteś jedyną osobą, która na wpływ na to jak się czujesz, co się z Tobą dzieje i jak reagujesz. I nikt nie może sprawić Ci żadnej przykrości, dotknąć w sensie emocjonalnym – jeśli mu na to nie pozwolisz. Bądź odpowiedzialny za to jak przeżyjesz czas świąt ze swoją rodziną.
A poza tym zachowaj równowagę w konsumpcji, byciu obecnym „tu i teraz” i działaniu, mówieniu i słuchaniu, autoprezentacji i ciekawości innymi osobami.
Zadbaj też by te święta, to był czas nie tylko spotkania z innymi – ale też z samym sobą.
Może masz też swoje sprawdzone sposoby?
Napisz tu proszę o nich z myślą o Tych, którzy potrzebują wszelkich wskazówek i zdążą je zastosować w tym roku …
Radosnych Świat!
A po świętach napisz – jak było …