Duża część Managerów to tacy, którzy szukają możliwości robienia tego co już znają, co daje im poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do czegoś, czego sami doświadczyli. To, co jest inne, nowe, nieznajome – traktują czasami z ostrożnością, dystansem a czasami bywa że, są do tego wrogo nastawieni.
Tak też zadziało się na jednym ze spotkań z Managerem, kiedy to omawialiśmy wyniki raportu z Inteligencji Emocjonalnej. Ponieważ wyniki były dosyć niskie, a Manager mało otwarty na informacje zwrotne podjęłam próbę dyskusji na temat tego, jakim Liderem jest dziś i jakim chce być w przyszłości.
Manager w oczach pracowników
Opinie od pracowników wskazywały, że nie liczy się z ludźmi, najważniejszy jest dla niego wynik biznesowy, procedury i tabelki. Posiada wysoki poziom kontroli i oczekuje od swoich podwładnych wykonywania rozkazów bez ociągania się i zbędnych dyskusji. W sytuacjach trudnych oczekuje nastawienia i samodzielności, ale gdy pracownicy potrzebuję wsparcia – zostawia ich samych sobie. Niby oczekuje inicjatywy ale pomysły swoich podwładnych torpeduje i konsekwentnie wraca do swojej koncepcji zdarzeń. Nie buduje relacji, nie okazuje zainteresowania ludziom, nie rozwija ich kompetencji, nie daje informacji zwrotnych. Sam tez nie korzysta z informacji zwrotnych od pracowników i oczekuje że to ludzie się zmienia, by dopasować się do jego oczekiwań (typ osobowości Managera ISTJ).
Ponieważ rozmowa była niezwykle trudna i nie otrzymałam od Managera ostatecznie informacji o tym, z czym dla niego wiąże się przywództwo – bo tego nie wie (po ponad 20 latach w roli managerskiej), spróbowałam inaczej. Zadałam pytanie na kim się wzoruje, jeśli chodzi o zarządzanie firmą i ludźmi. Wskazał przykłady skutecznych jego zdaniem liderów, którzy dobrze sprawują władzę. Wymienił: Putina, Kaczyńskiego, Trumpa i Markel. Wygląda na to, że lubimy najbardziej to – co nam się podoba, bo to znamy, a spotkanie z „idolem” jedynie jest lustrem tego kim już jesteśmy, jak myślmy i działamy.
Akurat te 4 wymienione przez Managera persony są przykładem przywództwa w najgorszym stylu, żeby nie napisać antyliderami. Pozbawieni odpowiednich kompetencji merytorycznych ale też inteligencji emocjonalnej fundują swoim współpracownikom i obywatelom wysokie koszty sprawowania władzy absolutnej. Manager oczywiście nie zgodził się ze moim podsumowaniem i stwierdził nawet, że inteligencja emocjonalna nie jest warunkiem koniecznym do bycia skutecznym dyrektorem zarządzającym. I nie ważne co myślę ja, jego pracownicy czy rynek. On wie lepiej. W takiej sytuacji nie dziwi więc, że Manager nie wymienił na swojej liście wzorów na przykład Obamy, Dudkiewicza, czy Mandeli.
Trudno dyskutować o czymkolwiek kiedy obie strony w rozmowie mają inne definicje roli Managera i Lidera Zespołu czy firmy. Czasami warto kogoś pozostawić przy swojej racji i poczekać na efekty takiej filozofii życia i pracy, bo „pycha kroczy przed upadkiem” … szkoda że kosztem ludzi, klimatu pracy, wizerunku firmy.
Dla przypomnienia jedynie, typy osobowości wymienionych osób:
- Kaczyński – ISTJ
- Merkel – ISTJ
- Putin – INTJ
- Trump – ENTJ
***
Chcesz stać sie Liderem/ Managerem inteligentnym emocjonalnie? Zamów badanie, które omówimy – byś wiedział jakie są Twoje mocne strony, a co potrzebujesz wzmacniać – by odnosić sukcesy w roli Managera Zespołu czy Lidera firmy.
Napisz maila z wykorzystaniem formularza kontaktu lub zadzwoń.
*
Polub stronę na FB aby być na bieżąco: Beata Stefańska – Psycholog Biznesu
Pokaż mi, że moje treści są dla Ciebie wartościowe – udostępnij proszę ten wpis na FB lub Linkedin