Czasami podczas warsztatów dla biznesu lub sesji indywidualnych otrzymuje pytanie – czy to, że jestem Introwertykiem, to źle?, czy będę musiał/ musiała się zmieniać? a co gorsza: czy proces coachingowy będzie wiązał się ze zmianą mojej tożsamości? Na każde z tych pytań odpowiedź brzmi NIE.
Pozostań po prostu sobą i ciesz się z tego kim jesteś. Jednak jeśli osiądziesz na laurach i wpadniesz w samozadowolenie – czasami może to nie wystarczyć – by zadbać o siebie w kontaktach z innymi osobami. Ponieważ jest 50% szans, że przyjdzie Ci współpracować z osobami ekstrawertycznymi, to warto się zastanowić nad tym, czy wiesz co jest ważne w komunikacji z tymi osobami?
Wówczas pojawia się kolejne pytanie: ale czy ekstrawertycy nie mogą się zmienić i dopasować do mnie? Warto by tak robili – żebyście mogli spotkać się połowie drogi. Ale wcale nie musi się tak stać.
Nie mamy wpływu na to co zrobią inni, czy będą mieli wiedzę, będą świadomi że to ważne by się dopasowywać na poziomie: energii, słownictwa, tempa wypowiedzi, ekspresji, itp. Czekając, aż inni zadbają o nasze potrzeby może się wiązać z postawą reaktywną i niestety skończyć się rozczarowaniem. Większą szansę na sukces i zadowolenie mamy wtedy, kiedy bierzemy sprawy w swoje ręce.
Zatem jeśli jesteś introwertykiem – nie przestawaj nim być. Ucz się jednak niektórych zachowań ekstrawertycznych – by umieć porozumieć się z osobami z przeciwnej do Twoje preferencji.
Potrzebujesz inspiracji i wskazówek o Introwersji? Zajrzyj na stronę bloga prowadzonego przez Janusza: Jestem Introwertykiem
Chcesz poczytać więcej o introwersji, by lepiej zrozumieć siebie – zajrzyj do książki: „Introwertyzm to zaleta”, autor: Marti Olsen Laney