Czy przebaczenie musi się wiązać z pojednaniem

Gdy spotkały Cię wyjątkowo trudne sytuacje w relacjach z innymi i np. doznałeś zdrady, krzywdy, braku troski czy miłości, byleś wykorzystywany emocjonalnie lub tez fizycznie – nosisz w sobie rany, które są głębokie i rzutują na całe Twoje życie, relacje z innymi, ja radzisz sobie w sytuacji stresu czy wyzwań, jak dbasz o siebie, czy ufasz sobie i innym ludziom, co i jak osiągasz. Te ślady przemocy wymagają pracy nad sobą, pozbierania się, a czasami zbudowania się na nowo ze wsparciem psychologa/ terapeuty czy przyjaciół. Jednym z działań jakie możesz też potrzebować podjąć –  to wybaczyć sobie i oprawcy. To nie lada wyzwanie i wymaga dużo siły i odwagi, by pogodzić się z trudnymi wydarzeniami i przezwyciężyć trudności w Twoim życiu – które być może powstały w wyniku działań innych osób.

Przebaczenie pozwala pozbyć się bólu i cierpienia i nawet jeśli wspomnienia powrócą – to nie będą już tak destrukcyjne i obciążające. Przebaczanie również pozwala na pozbycie się z siebie postawy ofiary i stać się właścicielem swojego życia, emocji, nowej jakości. Pamiętaj, że ten proces nie wymaga obecności przy Tobie osoby krzywdzącej.

Czy przebaczenie jednak oznaczą konieczność pojednania i na przykład spotkania się ze sprawcą? Jeśli sprawca jest osobą, która zrozumiała swój błąd czy błędy, bierze odpowiedzialność za swoje czyny, szczerze żałuje tego – co zrobił, przeprasza i nigdy więcej Cię nie rani – może warto wziąć pod uwagę pojednanie.  Co jeśli jednak sprawca prezentuje zgoła odmienne postawy i zachowania? I nawet jeśli przeprasza, a za chwile znów Cię krzywdzi, nie pracuje nad sobą i nie zmienia się, oczekuje od Ciebie przebaczenia ale jednocześnie daje Ci wyraźnie znać, że nic się nie zmieni i będzie jak dawniej. Pojednanie wówczas może być nagrodą dla sprawcy, potwierdzeniem, że nic się nie stało i być  może okazać się przyzwoleniem na kontynuowanie jego dotychczasowych zachowań wobec Ciebie.

Pamiętaj też, że przebaczenie nie musi oznaczać zapomnienia. Trudno bowiem odpamiętać  i oduczyć się czuć cierpienie i ból jakiego doznałeś jednorazowo, lub może doznawałeś ich przez lata.

Święta, które się zbliżają są takim czasem, kiedy możesz nie raz usłyszeć od tzw. „życzliwych” – to czas pojednania, odpuść, zapomnij, wybacz. Pamiętaj, że nie musisz spełniać oczekiwań innych ludzi. Słuchaj siebie, bo tylko Ty wiesz, co czujesz, na co jesteś gotowy i czego potrzebujesz. Zastanów się, co dla Ciebie jest w takiej sytuacji świąt dobre i najlepsze. Z kim chcesz je spędzić, co przyniesie Ci spokój, radość i dobre samopoczucie  ….i po prostu zadbaj o siebie.

 

 

Polecane artykuły

Zostaw komentarz