Rozmawiałam z Dyrektorem Sprzedaży, który przyznał się, że nie bardzo jest w stanie skoncentrować się na temacie naszej rozmowy … bo … jest początek miesiąca. Zapytałam więc, co takiego dzieje się ważnego na początku każdego miesiąca i wprowadza go w taki stan podenerwowania i gonitwy myśli. Okazało się, że znowu zaczyna, jak co miesiąc – od zera bez żadnej gwarancji sukcesu. Niestety Manager ten nie ma długoterminowej strategii i żyje od pierwszego do pierwszego w sensie realizacji celów biznesowych – co może przypominać dzień świstaka. Do tej pory był nawet…