Wielu Managerów poszukuje przepisu na dobre życie. Gdy pytam czego im brakuje albo czego poszukują dla siebie na obecnym etapie życia i kariery, często mówią o szczęściu: chciałbym, chciałabym być szczęśliwy/ -wa. Szczęście pojawia się – jako efekt końcowy czegoś – co robimy z naszym życiem, jak je sobie układamy, jaki mamy stosunek do siebie i innych, jak myślimy i co robimy, aby dbać o swoje potrzeby, marzenia i cele. To niejako produkt uboczny tych wszystkich aktywności, a nie cel sam w sobie. A gdyby tak pomóc sobie w procesie…