Gdy Manager wchodzi w role Ratownika

Gdy Manager się rozwija i już wie, że ratowanie ludzi nie wzmacnia jego poczucia wartości, nie daje komfortu życia i pracy z innymi, nie gwarantuje reguły wzajemności i nie jest dobrą inwestycją w relacje z drugim człowiekiem – zmienia strategię.

Przestaje ratować, zaczyna rozwijać, uczy odpowiedzialności, pobudza do działania, inspiruje i sam jest przykładem do naśladowania. Nie zawsze jednak taka zmiana spotyka się z uznaniem w Jego otoczeniu. Czasami wywołuje to zaskoczenie, czasami bunt a czasami krytykę tych, którzy chętnie z takiej pomocy korzystali – nie musząc brać odpowiedzialności za siebie i swoje decyzje. To jednak najlepsza z możliwych dróg rozwoju, zadbania o siebie i innych.

Jeff Foster z książki „Pokochaj, to co jest” o ratowaniu innych:

„Bywa, że gdy przestajesz ratować ludzi,
oni tego nie lubią.
Nazywają ciebie złym, niemiłym, tym który opuszcza.
Zamiast spotkania z własnymi uczuciami odrzucenia, próbują wywołać w tobie poczucie winy.
Oskarżają ciebie o ich poczucie nieszczęścia.
Chcą powrotu “starego ciebie”;
chcą swojej fantazji na temat ciebie.
Nie chcą Ciebie,
chcą wyobrażenia.

Najbardziej wyzwalającą lekcją,
której kiedykolwiek się nauczysz jest:

Nikt nie może spowodować, że będziesz szczęśliwy.

A ty nie jesteś odpowiedzialny za szczęście kogokolwiek.

Jesteś wolny.

Wolność jest twoją naturą, i zawsze nią była.
Tak więc, tak jak Słońce, zawsze świecisz.
Nie czekasz, aż ktoś inny zaświeci,
nie potrzebujesz usprawiedliwienia
po to, aby świecić, po prostu świecisz.

Nie czujesz się odpowiedzialny za
wszystkie te słońca, które jeszcze
nie odkryły swojego światła.

Po prostu świecisz.

Uczysz poprzez dawanie świadectwa.
Idziesz odważnie swoją drogą.
A jeśli inni czują się źle z twoim świeceniem,
jeśli cię oceniają, atakują za to, że nie sprawiasz,
że są w centrum twojego zainteresowania,
to jest to w porządku.

To jest ich praca.
To jest ich droga. Życzysz im dobrze.
A kiedy zaprzestajesz prób ratowania innych,
kiedy przestajesz próbować być matką lub ojcem, którego nigdy nie mieli, możesz w końcu, zamiast tego, kochać ich.
Możesz być obecnym, nieporuszonym.
Możesz kochać ich tak bardzo,
że aż pozwolić im odejść.

Bo miłość ma zapach wolności.”

 

Manager, który pełni rolę ratownika, może nieświadomie osłabiać nie tylko swoich pracowników, ale także własną pozycję i siłę. Ratowanie oznacza interweniowanie w problemy, które powinny być rozwiązywane przez samych zainteresowanych, co może powodować, że nie uczą się oni odpowiedzialności za swoje działania.

Ratownikto ktoś, kto czuje wewnętrzną potrzebę pomagania innym, nie zawsze z powodu rzeczywistej potrzeby pomocy, ale raczej z chęci „ratowania” innych przed błędami czy niepowodzeniami. Choć intencje mogą być pozytywne, nie zawsze przynoszą one zamierzony skutek. Zamiast pomagać w rozwoju i nauce, Manager jako ratownik wprowadza uzależnienie, w którym jego podwładni zaczynają oczekiwać rozwiązania każdego problemu z góry, nie ucząc się samodzielności.

Dlaczego rola ratownika jest kosztowna dla Managera

Rola ratownika jest kosztowna zarówno dla samego Managera, jak i dla Jego/ Jej Zespołu czy całej Organizacji. Z perspektywy Managera, ratowanie innych oznacza zbyt duży nacisk na rozwiązywanie problemów podwładnych, co może prowadzić do wypalenia zawodowego, frustracji i obniżenia efektywności. Kiedy Manager nie pozwala swoim pracownikom przejąć odpowiedzialności za zadania i decyzje, zmniejsza to ich zaangażowanie i motywację. W efekcie, pracownicy mogą stać się zależni od swojego szefa, co ogranicza ich rozwój i samodzielność.

Dodatkowo, ratowanie innych może zająć wiele czasu, co prowadzi do braku koncentracji na zadaniach kluczowych dla organizacji. Pracując nad problemami innych, Manager może zaniedbywać własne obowiązki, co wpływa na jakość jego pracy i relacje w zespole. Ponadto, taka postawa może prowadzić do sytuacji, w których Manager nie umie jasno wyznaczać granic, co powoduje, że jego autorytet jest podważany, a Zespół nie traktuje go poważnie.

Jak pozbyć się nawyku ratowania innych

Zrozumienie, dlaczego ratowanie innych jest nieproduktywne i szkodliwe, to pierwszy krok do zmiany. Oto 10 sposobów, które mogą pomóc Managerowi w pozbyciu się tego nawyku:

  1. Zidentyfikuj momenty, w których czujesz potrzebę ratowania innych. Zastanów się, kiedy i dlaczego podejmujesz decyzje o ratowaniu. Czy robisz to, by zaspokoić swoje poczucie wartości? Czy obawiasz się, że ktoś zawiedzie? Refleksja pomoże Ci zrozumieć motywacje.

  2. Zmień sposób myślenia o pomocy. Przestań postrzegać pomoc jako „ratowanie”. Zamiast tego, zacznij traktować pomoc jako okazję do wsparcia i ukierunkowania innych na samodzielność.

  3. Zachęcaj do samodzielności. Wspieraj swoich pracowników w rozwiązywaniu ich problemów, ale nie rób tego za nich. Zapewniaj im narzędzia, ale pozostawaj w roli doradcy, a nie zbawcy.

  4. Ustal granice. Ważne jest, abyś nauczył się mówić „nie” i nie angażować się w każdą sytuację, która nie wymaga Twojej interwencji. W ten sposób zachowasz energię i czas na rzeczy naprawdę istotne.

  5. Wzmacniaj odpowiedzialność w zespole. Daj pracownikom przestrzeń do podejmowania decyzji, popełniania błędów i nauki na nich. To pozwoli im rozwijać się i poczuć, że mają wpływ na swoje sukcesy.

  6. Daj przykład. Wykazuj, jak ważne jest podejmowanie odpowiedzialności za własne decyzje, a nie delegowanie jej na innych. Twoje zachowanie będzie wzorem do naśladowania.

  7. Rozpoznaj, kiedy Twoje działania są motywowane lękiem. Często managerzy podejmują decyzje o ratowaniu z obawy, że coś pójdzie nie tak. Rozpoznanie tego mechanizmu pozwoli Ci podjąć świadome kroki ku zmianie.

  8. Szukaj wsparcia w coachingu lub mentoringu. Zewnętrzne spojrzenie pomoże Ci lepiej zrozumieć, dlaczego masz tendencję do ratowania, i pomoże znaleźć sposób na rozwój w tej kwestii.

  9. Pamiętaj, że nie jesteś odpowiedzialny za wyniki innych. Skup się na swoim rozwoju i daj innym możliwość do nauki. Pamiętaj, że każdy zespół i organizacja działa dzięki zbiorowemu zaangażowaniu, nie tylko jednej osoby.

  10. Kochaj siebie i swoich ludzi na tyle, by pozwolić im na błędy. Zrozum, że nie jesteś odpowiedzialny za szczęście ani sukcesy innych. Pozwól im na porażki, bo to one uczą prawdziwego rozwoju.

Rola ratownika w pracy Managera, choć czasami podejmowana z najlepszymi intencjami, może okazać się pułapką, która hamuje zarówno rozwój zespołu, jak i Lidera. Zamiast ratować, warto inwestować w rozwój, odpowiedzialność i autonomię swoich pracowników. Przez podejmowanie świadomych decyzji, wzmacnianie poczucia odpowiedzialności i dawanie przykładu, Manager staje się Liderem, który inspiruje innych do rozwoju, a nie do uzależnienia się od jego pomocy. To najskuteczniejsza droga do budowania silnego, zgranego zespołu, który jest w stanie osiągać wspólne cele.

 

***

Chcesz oduczyć się bycia ratownikiem, stać się osobą dojrzałą i odpowiedzialną?   – napisz do mnie używając formularza kontaktu, lub po prostu zadzwoń do mnie.

Polecane artykuły

Zostaw komentarz