Konsekwencje braku umiejętności społecznych

W niektórych Organizacjach poziom współpracy, zaangażowania czy motywacji spadł tak nisko, że na gwałtu rety organizuje się działania mające na celu odzyskanie poprzedniego stanu. Czasami Managerowie mówią: „tak źle to jeszcze nigdy nie było”, „ludzie nie wytrzymują w tej firmie i uciekają”, „człowiek a naszej firmie nic nie znaczy”.

Co za tym stoi? Oczywiście może to być brak strategii, odpowiednich standardów pracy, nieodpowiedni ludzie na kluczowych stanowiskach – ale warto też spojrzeć na umiejętności i przyłożenie ciężkości do twardej wiedzy, procesów i procedur.  Mniejsze znaczenie lub nawet żadne w niektórych firmach mają umiejętności społeczne (część inteligencji emocjonalnej):  empatia, porozumiewanie się, słuchanie, obecność, wrażliwość na potrzeby, szacunek do człowieka, wspieranie i troska, dzielenie się.

Siła grupy

I może zastanawiasz się, jak to się stało, że ludzie którzy mieli umiejętności przed laty (bo przecież nadal w korpo dużo więcej pracuje osób z pokolenia X, niż Y czy Z), dziś przestali je stosować lub nawet nie przyznają się do nich. To oczywiście indywidualny wybór każdego Managera, ale wspierany jednak siłami grupy:

  • wpływ najbliższego otoczenia (normy i standardy stosowane w Zespole czy firmie) – człowiek ma potrzebę dopasowania się do grupy, by być w niej akceptowanym, szanowanym i na równych prawach bez konieczności wyróżniania się umiejętnościami czy standardami, które nie są mile widziane
  • nagradzanie tych, którzy zarządzają twardą ręką i bez zwracania uwagi na ludzi (awanse, nagrody, kariera, premie) i jeśli inni robią karierę bo takie są zasady w danym środowisku – to ludzie się ich uczą aby być docenionym, zauważonym i móc odnosić sukcesy
  • wprowadzanie profesjonalnych standardów i wartości,  kiedy to najważniejsze są w pracy sukces, wyniki i biznes a nie ludzie, relacje, empatia, czy wrażliwość (często emocje to coś – co nie mieści się w definicji profesjonalizmu)
  • ochrona siebie w trudnych czy toksycznych środowiskach/ relacjach i chęć przetrwania, obniżenia kosztów osobistych. Gdy Manager zbyt dużo czuje – to go boli a nie wie jak sobie z tym bólem poradzić. Często dochodzi do wniosku, że lepiej odciąć się od emocji, zamrozić je w sobie – bo łatwiej wtedy znosi to, co sam sobie tworzy, jak inni go traktują, lub widzi – co dzieje się wokół Niego

Siła grupy jest potężna i pewnie pamiętasz przysłowie: Jak wchodzisz miedzy wrony, to kraczesz jak i one. Ponieważ ludzie to istoty społeczne –  chcą przynależeć do grupy, mieć relacje, być ważnymi dla innych ale też chcą odnosić sukcesy, zarabiać, przetrwać – więc się szybko uczą i wzmacniają nowe nawyki/ postawy/zachowania. Czasami w tym procesie rozwijają swoje nastawienie na wynik i rezygnują z empatii czy wrażliwości. Uczą się tego, za co dostają nagrody.

Brak umiejętności społecznych

Tylko za obranie takiej drogi w kształtowaniu kultury pracy płacą najpierw ludzie, a ostatecznie cierpi na tym biznes, bo ma niezaangażowanych, wyniszczonych, walczących o przetrwanie pracowników – którzy nie dbają o interes firmy, jej wizerunek czy dobre relacje z klientami. Nie mają oni siły dawać z siebie więcej niż, minimum – bo resztę energii przeznaczają na zadbanie o swoje poczucie bezpieczeństwa.

Czy da się zawrócić z tej drogi rozwoju?

Tak – tylko wymaga to odwagi i determinacji, by mimo braku czasami wsparcia ze strony Top Liderów czy współpracowników traktować ludzi z szacunkiem, wrażliwością i wyrozumiałością, empatycznie reagować, dbać o zaufanie, słuchać, być uważnym na potrzeby innych. Zmiana zawsze zaczyna się od małych kroków, a Lider wyznacza jej kierunek i zaraża swoim zachowaniem, daje przykład. Zadbaj o równowagę miedzy sercem i rozumem … bo na samym intelekcie nie da się zbudować wartości dla ludzi ani dla firmy. Bądź Liderem inteligentnym emocjonalnie!

 

 

ps. Niektóre Organizacje urządzają pracownikom spotkania taneczne, konsultacje z brafiterką, dietetykiem, warsztaty sushi czy gry na bębnach – tylko one choć wprowadzają oddech od koncentracji na wynikach, nie rozwijają Inteligencji Emocjonalnej. Ci też, którzy potrzebują prawdziwego wsparcia w rozwoju swoich kompetencji nie biorą udziału w takich spotkaniach, bo albo nie mają na to czasu, albo nie chcą przebywać w tej samej przestrzeni z ludźmi, z którymi nie mają partnerskich relacji na co dzień.

***

Chcesz rozwinąć lub wzmocnić swoje umiejętności z obszaru Inteligencji Emocjonalnej?   – napisz do mnie używając formularza kontaktu, lub po prostu zadzwoń do mnie.

Polub stronę na FB aby być na bieżąco: Beata Stefańska – Psycholog Biznesu

Pokaż mi, że moje treści są dla Ciebie wartościowe – udostępnij proszę ten wpis na FB lub Linkedin

Polecane artykuły

Zostaw komentarz