Czasami ktoś podejrzewa lub ma wrażenie, że nie pasuje do jakiegoś środowiska czy grupy społecznej. Skupia się na samym zjawisku i dostrzega różnice w wartościach, stylu życia czy pracy, po czym nic nie robi – by znaleźć dla siebie miejsce, w którym będzie zaakceptowany i będzie mógł rozwinąć skrzydła.
Pytanie tylko, czy da się sprawdzić dużo wcześniej czy będę pasować do miejsca pracy, kultury organizacyjnej, grupy społecznej. Da się i o tym właśnie rozmawiałam z osobą INFJ, która wybrała dla siebie studia niezgodne z jej potencjałem, a ostatnio ma 3 nieudane próby pracy zawodowej, która nie tylko nie robi użytku z mocnych stron i talentów tej osoby, ale też preferuje inne wartości czy zasady pracy (na przykład ręczne sterowanie, wysoki poziom kontroli, zarządzanie przez konflikt – co jest mało wspierające dla osób INFJ)
Efekt jest taki, że osoba INFJ jest sfrustrowana i ciągle zaczyna od nowa mimo już dojrzałego wieku, skupia się na tym jak to świat biznesu do niej nie pasuje – zamiast znaleźć dla siebie lepsze miejsce w którym wszystko będzie na miejscu i będzie wśród swoich. O ile rozumiem że można się raz pomylić w swojej analizie, wyciąganiu wniosków i podjęciu decyzji. Ale 3 razy? To kosztowne doświadczenie, ale jak opisywany przypadek pokazuje – czasami trzeba kilka razy wejść do nie swojej rzeki.
Pamięta, że jeśli coś Ci nie pasuje – masz prawo do zmienić, szukać pomocy i wsparcia. Nie musisz tkwić w miejscu, które Ci nie sprzyja, czasami tarmosi, często blokuje, a nawet niszczy. Jak znaleźć swoje miejsce? Najpierw je sobie określ/ zdefiniuj – gdzie chcesz pracować, z kim, w jakim otoczeniu i klimacie. A potem zacznij go szukać.
Na pewno warto pytać innych ludzi, przeglądać fora i rozmawiać ze znajomymi. Jeśli bowiem nawet Ty sam nie znasz kogoś w jakiejś firmie – ktoś inny może uzupełnić Twój obraz miejsca, do którego chcesz dołączyć. Potem tylko warto zebrać te informacje i wyciągnąć dobre wnioski. Przede wszystkim warto nie robić z siebie królika doświadczalnego jak osoba INFJ, która funduje sobie skok do basenu, w którym nie ma wody a potem jest rozczarowana, że się poobijała. Obowiązkiem każdego z nas jest dbać o siebie a nie liczyć, że ktoś się nami zainteresuje i tak bardzo będzie mu zależało i zaopiekuje się naszymi potrzebami.
***
Jeśli masz poczucie niedopasowania do swojego miejsca pracy i chcesz znaleźć dla siebie to właściwe napisz do mnie. Użyj formularza kontaktu, lub po prostu zadzwoń do mnie.
Polub stronę na FB aby być na bieżąco: Beata Stefańska – Psycholog Biznesu
Pokaż mi, że moje treści są dla Ciebie wartościowe – udostępnij proszę ten wpis na FB lub Linkedin
