Organizacja biznesowa może przypominać chór i orkiestrę

„Orkiestra i chór to dla mnie organizacje idealne. Zasady w nich obowiązujące od lat zaszczepiam w banku. Fałszywa nuta jednej osoby podczas występu przed publicznością psuje tygodnie pracy wszystkich. Podaję ten przykład, jeśli zdarzają się pracownicy, którzy potrafią sobie odpuścić. A to od zaangażowania i pracy każdego z nas zależy postrzeganie banku jako całości. Tu chodzi o szacunek do innych i poczucie odpowiedzialności”. Takiej muzycznej metafory użył w wywiadzie Piotr Czarnecki – Prezes Zarządu Raiffeisen Polbank Polska. Piszę o Nim – bowiem jedna z moich Klientek kiedyś zapytana przez swoja Panią Prezes o ideał lidera – wskazała właśnie Pana Piotra Czarneckiego, jako wzór. Co takiego w sobie ma?

Z kilku wywiadów można zebrać oto takie informacje:

  • Lubi się uczyć i wykorzystywać swoją wiedzę w praktyce. Postawił na solidną edukację (Organizacja i Zarządzanie na PW, studia podyplomowe na Harvard University z zakresu zarządzania i oceny przedsięwzięć inwestycyjnych, jak sam mówi:  „dysponuję pełną paletę wszystkich ekonomik, rachunkowość, organizację produkcji poszerzoną o ergonomię, badania operacyjne, technologie informatyczne”)  i ciągle się uczy (kursy na Harvard Business School, Kellog Graduate School of Management i Nijenrode University)
  • Lubi się rozwijać: „Muszę się uczyć, żeby wiedzieć, jak skutecznie przewodzić firmie, i potem przekazywać wiedzę moim ludziom”. „Uczę się ze wszystkiego – to łapanie tropów. Jak pies, który jeszcze nie widzi, ale już czuje”
  • Jako analityczny strateg i wizjoner potrafi zapewnić sukces organizacji ale jednocześnie twierdzi, że: „sukces w bankowości to 95 procent pracy, 5 procent wizji”. W jednym ze swoich wystąpień powiedział, że: „wizja biznesowa to synteza pomysłów, produktów, technologii i procesów skupionych wokół potrzeby biznesowej (uświadomionej lub nieuświadomionej). Możliwości, jakie daje technologia, są inspiracją dla tworzenia potrzeb”
  • Ma pasję i talenty artystyczne – śpiewa basem od lat w chórze „Des Singers” (na śpiewanie w chórach poświęcił już 40 lat)
  • Poszukuje wyzwań i kiedy się pojawiają nowe możliwości – szybko podejmuje decyzje (godzina na decyzję o zmianie pracy z funkcji wice prezesa Rabobanku na Szefa Gettin Banku)
  • W biznesie kieruje się logiką i intuicją
  • Liczy się dla Niego produktywność i efekty: „jeżeli ktoś przychodzi do pracy po studiach wyższych, to czy my potrzebujemy od niego deklaracji w stylu: Już chyba wiem, kim chcę być, i teraz zacznę się uczyć zawodu…, czy też chcemy korzystać z jego umiejętności? Przecież firma nie płaci za świadomość tego, kim się chce być, ale za wykonaną na poziomie, konkretną pracę, czyli za to, co dana osoba wnosi do organizacji”
  • Wspiera promocje polskiej kultury, od lat sponsoruje „Grupę MoCarta” (ulubiony kwartet smyczkowy Pana Prezesa)
  • Potrafi dostrzegać potencjał i talenty w ludziach, lubi w nich inwestować
  • Lubi planować i nie tylko w jako Manager i Lider ale też prywatne aktywności, np. z żoną harleyową wyprawę po Zachodnim Wybrzeżu USA. Powiedział nawet: „Nigdy nie prowadziłem życia zawodowego czy prywatnego, powierzając je losowi. I tak już życie gotuje się do pewnego stopnia w sosie losu. Starałem się więc zawsze tworzyć możliwości
  • W gabinecie lubi porządek, za to nie brakuje lektur (takich autorów, jak: Kotter, Stiglitz, Welch, Soros, Greenspan, Jobs), fotografii ze znanymi osobami (ze Stevem Wozniakiem, współzałożycielem Apple’a, i Timem Bernersem-Lee, jednym z twórców Internetu)

To, co mnie przekonuje do Pana Czarneckiego oprócz jego wiedzy, kompetencji, zorientowania na przyszłość i strategicznego podejścia, zachodnich nawyków myślenia, to czym się w swoim życiu i pracy kieruje:  „Ciekawości życia i świata nie można się nauczyć, za to trzeba ćwiczyć je codziennie”

I wcale nie dziwię się inspiracji mojej Klientki i Jej wyborowi tej właśnie osoby. Sama raportuje do Lidera ISTJ i zamiast inspiracji dostaję porządną porcję ….ale tylko instrukcji i praktycznych wskazówek, jak powinno coś się robić lub wyglądać.

Jak myślę o pracy w korporacji – to tylko pod kierunkiem takiego Lidera. Z nim można się rozwijać, z nim pokonywać trudności, z nim osiągać swoje sukcesy – bez obaw, że jego kompleksy czy niskie poczucie wartości zatrzymają mnie na długie lata na jednym stanowisku. To też osoba, która rozumie siłę nawyku doskonalenia się i potrzebę ciągłego inwestowania w siebie – by móc skutecznie zarządzać innymi. Typ osobowości Pana Piotra Czarneckiego to ENTJ.

 

 

zdjęcie pochodzi z serwisu: forumplatnosci.pl

Polecane artykuły

Zostaw komentarz