Jak ważne jest – by znać siebie i mieć o sobie prawdziwe informacje nie jeden z nas się w życiu przekonał. Niestety nie zawsze i nie każdy jest otwarty na przyglądanie się sobie, weryfikowanie tej wiedzy, czy pozyskiwanie informacji zwrotnej lub też czytanie sygnałów ze środowiska zewnętrznego (rodzina, zespół, partner, znajomi, przypadkowi ludzie).
Zostałam zaproszona na casting na coacha do pani manager, o której wcześniej otrzymałam informacje, że: stosuje microzarządzanie w stosunku do swoich pracowników, jest mało elastyczna w reagowaniu na zmiany i oczekiwania ludzi, kieruje się brakiem zaufania do innych i nie jest postrzegana przez Zarząd jako osoba wiarygodna i profesjonalna. To więc były wstępne oczekiwania ze strony Organizacji, której zależało aby nastąpiły zmiany w tych obszarach. Ponieważ rola owej pani manager w strukturach ma charakter strategiczny a osoba ta wiele razy dostała już sygnały werbalne (ocena 360, spotkania z przełożonym, codzienne rozmowy z pracownikami przy okazji wspólnych zadań) i niewerbalne – że czegoś jest za dużo w jej zachowaniach, a czegoś za mało – to wydawałoby się, że do naszej rozmowy będzie przygotowana i miała przemyślane różne kwestie.
Pani rozpoczęła spotkanie ze stwierdzeniem że sama nie wie nad czym mogłaby pracować i co z nią jest nie tak. Opowiedziała, że nie rozumie za bardzo sugestii jej nowego przełożonego, który oczekuje od niej strategicznego myślenia, kreatywności i większego zaangażowania, bo przecież ona to na co dzień robi. W trakcie spotkania Pani żadnych z tych umiejętności podczas opowiadania o swojej pracy – niezaprezentowana. Gdy zapytałam o możliwość wsparcia jej jakimś rodzajem diagnozy by mogła lepiej zrozumieć siebie i na tej podstawie mogła zdefiniować dla siebie cele rozwojowe – wspomniała że ma swój profil osobowości. Nie chciała jednak go ujawnić i postanowiła mi zrobić test i oczekiwała ode mnie diagnozy tego jaki typ ja rozpoznaję. Napisałam więc na kartce. Po czym usłyszałam od pani, że to jest nieprawda, bo ona jest innym typem.
Na czym polegała różnica? Pani zaprezentowała się w trackie spotkania jako osoba: introwertyczna, skupiona na szczegółach/ procedurach/ realizmie w postrzeganiu rzeczywistości/ oczekująca konkretnych instrukcji/ z koncentracją na tu i teraz i przeszłości/ z niską umiejętnością łączenia ze sobą tematów i wyciągania wniosków, nastawiona na siebie i ludzi, zorganizowana i lubiąca porządek/ punktualność (typ osobowości ISFJ). Jakież było moje zdziwienie, gdy pani oświadczyła – że ona jest typowym ESTJ.
Niestety ani ekspresja zewnętrzna, ani wielość poruszanych wątków, ani dynamika wypowiedzi ani tym bardziej skupianie się na działaniach/ celach/ efektywności/ priorytetach/ kompetencjach nie miały miejsca na naszym spotkaniu. Okazało się, że Pani bardzo chce być takim typem bo myśli, że to wartościowi ludzie, odnoszący w życiu sukcesy – więc wmówiła sobie, że taka jest. A to, że nikt firmie, poza nią, w to nie wierzy – to problem tego świata zewnętrznego. Gdy wspomniałam, że być może warto by popracowała też nad swoim głosem – bo operuje na wysokich rejestrach, a zarząd w męskim składzie może nie być w stanie przyjmować jej wartościowych opinii ze względu na formę komunikacji była zaskoczona. Poprosiła o moją oceną jej potrzeb rozwojowych i wskazówki – jakimi działaniami je zrealizować. To już jednak wykraczało dalece poza spotkanie zapoznawcze, bo dotyczy już wiedzy merytorycznej konsultanta. Wspomniałam, że chętnie się z nią podzielę takimi informacjami na sesji rozwojowej. Niestety dała wyraz swojego niezadowolenia w postaci „focha”.
Zachęciłam Panią do tego by skorzystała ze wsparcia innego coacha w jej procesie rozwojowym. Ważne jest dla mnie by pracować z ludźmi, którzy mają odwagę mierzyć się z wyzwaniami pracy i życia, chcą pracować nad sobą, są otwarci naprawdę o sobie i na niej gotowi budować swoją lepszą przyszłość.
Co robić, aby znać prawdę o sobie:
- Odpowiedzieć sobie na pytanie kim jestem i jak myślę o sobie, jak chce by ludzie o mnie myśleli i sprawdzić jak naprawdę myślą
- Odkryć swoje wartości i potrzeby w oparciu o które żyję i pracuję
- Rozpoznać swoje filtry mentalne które wpływają na to jak postrzegam siebie, innych, świat
- Zweryfikować swoje normy, zasady i standardy, którymi kieruję się w życiu i w pracy i sprawdzić których naprawdę potrzebuję i które są dla mnie dobre, a które być może do mnie nie należą a są pozostałością np. po rodzinie / rodzicach/ nauczycielach/ szefach
- Rozpoznać swoje mocne strony/ talenty na których mogę się opierać i z nich korzystać w sposób odpowiedzialny i świadomy
- Rozpoznać swoje potrzeby do rozwoju i doskonalenia, ułożyć plan rozwoju
- Poprosić o wsparcie, poszukać inspiracji/ literatury/ kursów rozwoju osobistego lub biznesowego
- Konsekwentnie pracować nad sobą