Związek oparty na różnicach

Kiedyś panowały takie teorie, że przy wyborze partnera na życie warto opierać się na różnicach – bo to one właśnie gwarantują dynamikę rozwoju związku, są receptą na sukces, a poza tym partnerzy całe życie uczą się od siebie.

Jak patrzę dookoła, to związki w których na początku partnerów coś fascynowało i było to różne od nich samych – po jakimś czasie stawało się często przeszkodą nie do pogodzenia, prowadziło do konfliktów i nawet do rozpadu związku. Np. dusza artystyczna kobiety – która zwróciła uwagę mężczyzny – po latach stała się powodem do zarzutów prowadzenia domu w chaosie (wymiar J – P), kobieta którą urzekł spokój, dystans i wąskie ale za to głębokie relacje z innymi z czasem były coraz większą przeszkodą w towarzyskim życiu pary, częstym bywaniu na imprezach firmowych i budowaniu relacji z nowymi osobami (wymiar E-I).

Nie jest to jednak regułą, że różnice przeszkadzają – bo trwałość relacji zależy od wielu czynników: dojrzałości, doświadczeń, otwartości, ciekawości, nastawienia na rozwój, empatii, elastyczności, akceptacji różnorodności, wsparcia, otoczenia, wartości, przekonań, wzorców i norm, itp

Ona –Małgorzata Rozenek –  typ osobowości ISTJ

  • Nie poradziła sobie z popularnością i idąc za radą swojego męża zaczęła opowiadać o sobie informacje, które odbiegały od rzeczywistości (wiek, tryb życia, stosunek do sprzątania, itp.). Przy tak dobranej autopromocji naraziła się na krytykę, śmieszność i liczne zarzuty podważające jej wiarygodność. Od jakiegoś czasu informacji na jej temat udziela doradca dla utrzymania kontrolowanego budowania wizerunku i by nie szkodzić programowi i stacji w której pracuje („Proszę dzwonić do mojej menedżerki. Ona zajmuje się wszystkimi wypowiedziami dla mediów i każda publikacja przechodzi przez nią”)
  • Sama nie rozumie co leży u podstaw takiego stosunku ludzi do niej. Skupianie się na szczegółach i nie łączenie ich, brak wyciągania wniosków – to coś – co wpędziło „perfekcyjną panią domu” w niezłe tarapaty i płaci za to również osobistymi kosztami emocjonalnymi
  • Długa perspektywa nie jest jej mocną stroną. Sama powiedziała że „Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz mu o swoich planach”. To mnie nauczyło, żeby nie wybiegać w przyszłość”
  • O poznaniu swojego męża powiedziała, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia i przy pierwszym poznaniu stwierdziła, że „jest zbyt nadęty, bo cały czas opowiadał o swoich zagranicznych podróżach”
  • O relacji z mężem powiedziała: „U nas ja jestem ta surowa, a mąż łagodny. To ja jestem
    klasycznym przykładem mężczyzny. Męski świat jest prosty. Nie ma w nim miejsca na emocje, które jako kobieta mam i mnie męczą”
  • Swój sukces zawdzięcza jak sama o sobie powiedziała: „świetnej organizacji czasu i systematyczności”, wierzy też, że „dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
  • Nie znosi sytuacji, kiedy coś jej nie wychodzi, przed podróżą wszystko musi mieć zapięte na ostatni guzik, nienawidzi odpuszczać i lubi doprowadzać sprawy do końca
  • „Nienawidzi dostawać kwiatów! Kocha patrzeć, jak rosną w ogrodach. Nie lubi niespodzianek, dostawania prezentów, bo tylko ona wiem, co jest dla niej dobre”

On – Jacek Rozenek – typ osobowości ESFP

  • Lubi błyszczeć w towarzystwie i skupiać na sobie uwagę. Ponieważ miałam sama okazją mieć kontakt z Panem Rozenkiem – jako wykładowcą na studiach podyplomowych – to mogę potwierdzić że jego nastawienie na promowanie siebie, opowiadanie o różnych sprawach – mało związanych z tematem modułu skończyły się aferą i ostatecznie rezygnacją kilku osób ze studiów po zajęciach z nim. (tu możesz podejrzeć fragment wystąpienia …które obrazuje sposób komunikacji z grupą)
  • Jako aktor, trener i doradca swojej żony skupia się na szczegółach, czasami bez myślenia o konsekwencjach działań/ wypowiedzi – liczy się dla niego teraźniejszość. Sam o sobie napisał pod koniec roku na FB „Moja pierwsza samojebka na wyciągu, przyjeżdżajcie, co tak sam będę jeździł. Jest jeden wielki, zielony słup z reklamą szkoły narciarskiej, rozpędzę się i mam nadzieję, że nie zdąży mi umknąć. Idę popełnić samobójstwo na stoku” – co od razu przechwyciły serwisy internetowe. Co na to jego Klienci w biznesie?
  • Oświadczył się swojej żonie pod wpływem impulsu w 24 godziny od pierwszego spotkania. Z pierścionkiem romantycznie przyjechał na koniu co niestety nie spotkało się z zachwytem u przyszłej żony. Troskliwa opieka nad dziećmi, romantyzm, brak kierowania się logiką i analizą w podejmowaniu decyzji może wskazywać, że Pan Rozenek chętniej kieruje się emocjami i uczuciami, zwraca uwagę na wartości, zgodę i miłą atmosferę w relacjach z innymi
  • Sama małżonka przyznała w jednym z wywiadów, że utrzymywanie porządku nie jest jego mocną stroną. Odnosząc się do zajęć na studiach – płynięcie z prądem bez konkretów rzeczywiście wypełniło cały moduł przez niego prowadzony. Nie było w tym planu i żadnej wartości merytorycznej. Może za to łatwo radzić sobie ze zmianą i z tym co przynosi mu życie

Związek ISTJ i ESFP w tym przypadku nie ma szczęśliwego finału – skoro pozew rozwodowy już jest w sądzie. To, co jest wspólne dla tej pary do skupianie się na tu i teraz, myślenie szczegółami, korzystanie z doświadczeń, praktyczne podejście do życia. Cała reszta dotyczy różnic w źródłach energii do życia, ilości ludzi wokół, szukaniu stymulacji, podejściu do zabawy i obowiązków, sposobie podejmowania decyzji, reagowaniu na zmiany, przywiązaniu do zasad i norm, budowaniu poczucia własnej wartości, ambicjach i celach.

Znasz osoby pozostające ze sobą w partnerskich relacjach, mimo dzielących ich różnic?

A może Ty jesteś w takim związku i chcesz się podzielić refleksją – co stanowi podstawę Waszego sukcesu?

 

 

 

 

zdjecie pochodzi z serwisu se.pl

 

Polecane artykuły

4 Thoughts to “Związek oparty na różnicach”

  1. PP

    Witam!
    Ja i mój mąż jesteśmy raczej klasycznym przykładem na to, że PODOBIEŃSTWA się przyciągają. Podobne temperamenty, podejście do życia, ekstrawertyzm, częściowo podobne zainteresowania, no i – co bardzo ważne te same wartości i system norm. Dzięki temu życie jest dużo łatwiejsze 🙂
    Pozdrawiam

    1. Beata Stefańska

      Gratuluje i życzę dużo szczęścia w tej harmonii

  2. Paweł

    Witam

    Ja i moja była dziewczyna jesteśmy przykładem, że przeciwieństwa się odpychają. Jestem osobą introwertyczną, bardziej skupiam się na przyszłości niż na teraźniejszości, bardziej ufam intuicji niż doświadczeniu(nigdy mnie nie zawiodła) przy podejmowaniu decyzji kieruję się głównie rozumem i staram się przewidzieć konsekwencje moich decyzji w przyszłości, lubię doprowadzać sprawy do końca, jestem typowym INTJ. Z kolei moja była dziewczyna była dokładnie jak ten Pan w opisie powyżej, już na samym początku jak się poznaliśmy, coś mi w niej nie pasowało, intuicja mi mówiła że coś będzie nie tak, no ale nie posłuchałem wewnętrznego głosu, patrząc wstecz, mieliśmy inne zainteresowania, spojrzenie na świat itp.

    Pozdrawiam

    1. Beata Stefańska

      Czasami to co nas urzeka na początku, może stać się powodem do nieporozumień. Trzeba mieć dużo elastyczności i akceptacji tej różnorodności wokół nas. Do wyboru partnera warto zastanowić się kto to ma być. Inspiracje znajdzie Pan w książce: Czy będzie z nas dobrana para

Zostaw komentarz