Pracoholizm – to uzależnieniem jak każde inne i ma niestety blokujące działanie twórczej energii w pracy. Często koncentrując się tylko na pracy, zadaniach i obowiązkach Manager nie zauważa okazji do kreatywności, innowacyjności czy zmiany.
W wielu organizacjach panuje dualizm wymagań: z jednej strony oczekiwane jest wysokie zaangażowanie wręcz do poziomu pracoholizmu, a z drugiej strony tworzenia nowej jakości czy rozwiązań. Pracoholika łatwiej nakłonić do podejmowania jeszcze większej ilości wyzwań, prowadzenia projektów czy przejmowania dodatkowych działań niż rozrywki. Gdy ma możliwość zabawy, nieformalnego spotkania czy luźniej rozmowy o niczym – często czuje się niespokojny, niektórzy mówią nawet o lękach. Są też tacy, który bywają źli lub nawet agresywni, gdy ktoś im zwraca uwagę na temat zbyt dużej ilości czasu, jaki spędzają w biurze czy nad komputerem w domu.
Niektórzy pracoholicy nie przyznają się do swojego uzależnienia. Tłumaczą swoje myślenie i zachowania koniecznością pracy, wymogami firmy, trudnymi wyzwaniami, przejściową sytuacją. Ponieważ czas dla nich biegnie w wyjątkowo szybkim tempie – często sami nie potrafią powiedzieć ile pracują w tygodniu. Gdy na jakiejś sesji zaczynamy to wspólnie liczyć – bywają zaskoczeni, że ich życie głownie wypełnia praca i na nic innego już nie mają czasu ani ochoty.
Sami Managerowie nie potrafią często rozpoznać kiedy ten rodzaj uzależnienia powstał. Dzieje się to dzień po dniu, małymi krokami – szczególnie gdy są ambitni, zorientowani na sukces lub niezwykle odpowiedzialni. A orientują się, że są w pułapce wtedy, gdy ich zdrowie daje o sobie znać, lub rodzina dopomina się uwagi lub też wyjeżdżają na długi urlop, który pozwala się zdystansować do praktykowanej filozofii pracy i nie umieją się odnaleźć.
Być wyczerpanym oznacza coś innego, niż być zmęczonym.
A. Grun
Jak przywrócić umysłowi okazję do tworzenia
Aby odzyskać zdolności twórcze, Manager potrzebuje zmienić swoje myślenie o swoim pracoholizmie i uznać go za blokadę, a nie jako wsparcie w budowaniu siebie i swojej pozycji w firmie. Czymś innym jest bowiem głębokie emocjonalne zaangażowanie w pracę, której Manager się podejmuje, a czymś innym jest gigantyczna ilość godzin poświęcana pracy – kosztem zdrowia, odpoczynku, relaksu, rozrywki.
Warto wyznaczyć sobie jakieś granice, ile Manager chce czasu i energii poświęcać pracy, a na jakie inne obszary życia chce poświecić resztę swojego życia.
Nie bez znaczenia jest też wsparcie w otoczeniu biznesowym – na przykład członków Zespołu – by przypominali Managerowi o tym, co postanowił i czego chce się trzymać. Warto też poprosić o wsparcie rodzinę czy przyjaciół, by angażowali Managera w różne aktywności, które pozwalają tworzyć, cieszyć się i po prostu być.
W przypadku wyjątkowo wysokiego poziomu pracoholizmu może być też konieczność sięgnięcia po wsparcie specjalisty lub dołączenie do grupy Anonimowych Pracoholików.
Sprawdź, czy jesteś pracoholikiem
Masz do wyboru określenia: rzadko, często, nigdy
1 | Pracuję także poza godzinami pracy |
2 | Odwołuję spotkania z bliskimi, żeby jeszcze popracować |
3 | Przesuwam wyjścia ze znajomymi, kiedy gonią mnie terminy |
4 | Pracuję także w weekendy |
5 | Zabieram pracę na wakacje |
6 | Biorę regularnie urlop |
7 | Moi bliscy narzekają, że non stop pracuję |
8 | Próbuję robić kilka rzeczy naraz |
9 | Robię przerwy pomiędzy kolejnymi projektami |
10 | Potrafię uznać projekt za skończony |
11 | Zwlekam z dopięciem projektów na ostatni guzik |
12 | Zabieram się do jednej rzeczy i równocześnie zaczynam trzy inne |
13 | Pracuję wieczorami, w czasie przeznaczonym dla rodziny |
14 | Pozwalam, aby telefony przerywały – i wydłużały – mój dzień pracy |
15 | Tak planuję dzień, żeby wygospodarować godzinę na twórczą pracę/zabawę |
16 | Aspiracje twórcze stawiam wyżej niż pracę |
17 | Podporządkowuję się planom innych osób i dopasowuję do nich sposób spędzania wolnego czasu |
18 | Znajduję czas na nicnierobienie |
19 | Mówię: „gonią mnie terminy”, by opisać i usprawiedliwić swoje przeciążenie pracą |
20 | Idąc gdzieś, na przykład na kolację, zabieram ze sobą laptop i służbowy telefon |
Jakie są Twoje refleksje?
Czy to już czas zadbać o siebie?
***
Jeśli chcesz nauczyć się dbać o siebie – napisz do mnie używając formularza kontaktu, lub po prostu zadzwoń do mnie.
Polub stronę na FB aby być na bieżąco: Beata Stefańska – Psycholog Biznesu
Pokaż mi, że moje treści są dla Ciebie wartościowe – udostępnij proszę ten wpis na FB lub Linkedin