Managera, który nie zna siebie, ma czasami obniżone lub niskie nawet poczucie własnej wartości – łatwo uwieść koncepcją, nagrodą, wizją Jego samego w otoczeniu, które łatwo stworzyć. Do tego służy wiele narzędzi np samochód, biuro z widokiem na panoramę miasta, premie, coraz wyższe stanowiska, prestiżowe szkolenia.
Te elementy podsycają pragnienia i sprawiają, że Manager staje się coraz bardziej głodny tego jak wygląda, co ma, gdzie bywa i w jakim towarzystwie. Pragnienia bywają niezwykle złudne – bo karmią EGO Managera, które domaga się więcej, wyższej jakości i standardów, nagradzania, chwały i błyszczenia w świetle jupiterów np na firmowych imprezach w stroju Jamesa Bonda. I jeśli towarzyszy temu uwielbienie tłumu, który w tym blasku chce się ogrzać – pułapka gotowa.
Managerowie, którzy podążają za pragnieniami są łatwi do manipulowania, przekupienia i sterowania nimi. Wystarczy pokazać nagrodę, uwieść historią i przestawić obraz w którym jest kimś więcej niż jest dziś. Tylko czy pogoń za pragnieniami daje poczucie szczęśliwości człowiekowi? Piszę człowiekowi – bo Manager najpierw jest człowiekiem a potem dopiero przyjmuje na siebie rolę Managera, w której bywa się i jest to rola przechodnia.
Czego zatem warto słuchać? Niestety nie pragnień, a potrzeb, które żywo związane są z wartościami i stanowią solidny filar jestestwa Managera.
Przykład pragnień: lepszy samochód, większy dom, bycie najlepszym w regionie, wszyscy dookoła liczą się ze mną – bo jestem ważną figurą w korpo, może nawet się boją – bo jestem taki srogi czy wymagający, mam władzę.
Przykład potrzeb: bezpieczeństwo, szacunek, prawdziwe relacje, rodzina, sukces, samorealizacja, dzielenie się z innymi, wnoszenie wartości, tworzenie, poznawanie świata.
Rozmowa z Klientem
Kiedyś zapytałam jednego z moich Klientów: czego Pan pragnie?
Odpowiedział: udowodnienia wszystkim że zasługuję na to by być członkiem Zarządu, że jestem w tym najlepszy za co odpowiadam, chcę żeby prestiżowe magazyny pisały o mnie jako Managerze, który zawojował rynek.
A czego Pan tak naprawdę potrzebuje?
Odpowiedział: potrzebuję czasu dla siebie i rodziny, jestem bardzo zmęczony tym wyścigiem szczurów i przydałby mi się co najmniej roczny urlop od biznesu, potrzebuję przypomnieć sobie jak to jest cieszyć się życiem i mieć na nie czas, realizować swoją pasję.
A zaspakajanie pragnień czy potrzeb czyni Pana spełnionym i szczęśliwym?
Odpowiedź: czy naprawdę musi Pani pytać?
Ty też masz wybór, czy będziesz podążał za pragnieniami czy wybierzesz potrzeby i ekologiczne ich zaspokajanie. Zastanów się czego pragniesz, a czego w swoim życiu i pracy naprawdę potrzebujesz …
***
Jeśli chcesz zbadać i rozwijać swoja inteligencję emocjonalną zajrzyj na stronę => EQ Managera
Polub stronę na FB aby być na bieżąco: Beata Stefańska – Psycholog Biznesu
Pokaż mi, że mnie wspierasz – udostępnij proszę ten wpis na FB lub Linkedin