Może czas zmienić pasję sportową

„Piłka jest okrągła, a bramki są dwie” i wszystko może się zdarzyć, jak mawiał kiedyś trener Kazimierz Górski. Tylko to, co mówią obecny trener i kapitan polskiej drużyny na konferencji prasowej – niestety nie dotyczy już braku szczęścia na boisku – tylko dysfunkcji drużyny.

 

Czy ta drużyna ma jakieś szanse w przyszłości? – zapytał mnie dziś rozczarowany Klient, po kolejnej przegranej polskiej drużyny. Jako, że piłka nożna nie jest moją pasją, najpierw zadałąm pytania o to – jak grali i co się działo na boisku, potem otwieramy internet i czytamy wspólnie 2 wywiady Trenera i Kapitana drużyny. Wtedy dużo łatwiej o odpowiedź, jakie są szanse drużyny pod obecnym kierownictwem i w obecnym składzie.

Interpretacja rzeczywistości

Jak wiadomo od piłki do biznesu niedaleka droga – wiec warto zwrócić na początek uwagę na to, jak po ostatniej porażce sytuację interpretują osoby, które mają decydujący wpływ na to – czy grupa zawodników jest drużyną, potrafi współpracować i jest w drodze do sukcesu, czy może jednak istnieje tylko po to, by wyjść na boisko i zagrać bez zwracania uwagi na to, po co grają i z jakim wynikiem kończą.

Trener Nawałka zwracał uwagę podczas konferencji na takie oto aspekty:

  • Już podczas eliminacji widzieliśmy, że pewne elementy gry nie funkcjonują tak, jak byśmy chcieli. Stąd zmiany organizacji gry, inne warianty gry. Wykorzystaliśmy maksymalnie możliwości drużyny
  • Zawodnicy dali z siebie wszystko
  • Pod względem przygotowania mentalnego nie mam najmniejszych zastrzeżeń
  • Jestem przekonany, że nasza dyspozycja z Euro nie wystarczyłaby do pokonania takiego przeciwnika
  • Wracamy do domu, nie zaprezentowaliśmy się tak, jakbyśmy tego chcieli

Kapitan drużyny Lewandowski powiedział:

  • Wyciskaliśmy z tej drużyny nie 100 proc. ale 110.
  • Daliśmy kibicom w ostatnich latach dużo radości.
  • Nie jesteśmy jednak w stanie przeskoczyć pewnego poziomu.
  • Walczyliśmy, daliśmy z siebie wszystko.
  • Pretensje możemy mieć do siebie o mecz z Senegalem, z Kolumbią było widać różnicę klas.
  • Pewnie nie do końca chcieliście usłyszeć to, co usłyszeliście, ale na więcej nie było nas stać.
  • Trudno samą walką zdobyć punkty. Nie sprostaliśmy zadaniu, ale nie możemy też poddać się.
  • Musimy dalej wierzyć w tę reprezentację.
  • Najłatwiej wszystko zburzyć i zacząć od nowa, ale nie tędy droga. Musimy to przyjąć na klatę, to nie jest łatwe.

A w poprzednim wywiadzie po meczu z Kolumbią – Lewandowski mówił:

  • Walczyliśmy, ale taką mamy na dziś jakość piłkarską
  • Nie jesteśmy drużyną, która mogła powalczyć o jakieś wyższe rundy. Wycisnęliśmy chyba maks z tego, co mieliśmy
  • Z Kolumbią nie byliśmy w stanie nic zrobić. Była pełna bezradność. Ale mamy do siebie wielkie pretensje o pierwszy mecz
  • Nie wyszkolono mnie tak, że kiwnę pięciu, na końcu bramkarza i strzelę bramkę. Cała drużyna się starała, walczyła. Ale walka to za mało. Jesteśmy rozgoryczeni, źli
  • Nie chciałbym, żeby teraz ta drużyna była budowana od nowa, bo przecież my nie mamy czasu. To zbyt trudny proces, który już przeszliśmy, daliśmy wiele radości przez cztery lata, a teraz zawiedliśmy. Nie mogliśmy nic zrobić. Taka jest sytuacja polskiej piłki, tyle jest do poprawy.
  • Wrócimy do hotelu, będziemy rozmyślać, będziemy załamani
  • Kadra ćwiczyła nowe schematy podczas przygotowań do mundialu. W efekcie nowe jeszcze nie wychodziły, stare już nie.
  • My do tej pory wyciskaliśmy maksa z tej kadry. Jak coś przestało funkcjonować, może drobiazg, to od razu było inaczej. I się posypało.
  • Mieliśmy piłkę, a nie wiedzieliśmy jak rozgrywać.

Co nam to mówi?

Smutne to, jak się wytnie takie wypowiedzi z większego tekstu, bo ani w tym strategii, ani celowości działań, ani kompetencji zawodników, ani realizmu w ocenie trenera, ani pomysłu na to – co dalej.

Ale za to są emocje, przytłoczenie porażkami, zrzucanie winy na zbyt kompetentnego przeciwnika, brak umiejętności myślenia zawodników lub słabo wyrobione nawyki działania przy różnych scenariuszach gry na boisku, wnikliwe analizy tego – co zawiodło i dlaczego się znowu „nie udało” lub dlaczego „nie wyszło”, no i jeszcze na deser uczyli się – ale nie stosują potem w praktyce (lub im się nie utrwaliło).

To obraz słabej drużyny, z której wyciska się 110% – a to nawet nie jest w połowie drogi do sukcesu. I gdyby natrafić na taki Zespół w biznesie – pewnie nie byłoby uzasadnienia biznesowego dla utrzymania Managera takiego Zespołu, ani samego Zespołu. W piłce jednak chyba panują inne zasady. Płaci się nie za efekt, tylko za istnienie i kolejne próby potrzymania koncepcji, jaką jest drużyna narodowa.

Ze sportu do biznesu

Często w biznesie spotykam Managerów i Zespoły, które mają podobne podejście. Robią coś codziennie i biegną bez wytchnienia, często kosztem siebie, swojego czasu prywatnego czy wartości – by odhaczyć na liście kolejne działanie lub zadanie. Niestety towarzyszy tym działaniom koncentracja głównie na celu, ale już nie rezultacie jaki mają wspólnie dostarczyć. Potem często Przełożeni słuchają wytłumaczeń o tym, że się starali ale im nie wyszło, że było trudno i od samego początku było wiadomo – że cele są zbyt ambitne, że inne obowiązki nie pozwoliły się zespołowi albo odpowiednio przygotować lub skoncentrować na działaniu, lub też – że Zespół jest zbyt zmęczony, żeby dać z siebie więcej, bo np. zbyt wiele zmian dookoła. Co więcej, chodzą na kolejne szkolenia i Organizacja w nich inwestuje, a oni ciągle nie stosują nowej wiedzy czy umiejętności w praktyce, bo stare jest lepsze, bo nie wiedzą jak, bo nie ma czasu, albo coś nie stało się nowym nawykiem, albo zapomnieli – bo bieżączka dnia codziennego ich przytłoczyła. Dokładnie, tak – jak to opisują Nawałka i Lewandowski w swoich wypowiedziach dzisiaj o swojej drużynie.

Aby sukces Zespołu był możliwy

O sukces dba się na każdym etapie budowania i rozwoju Zespołu. Jeśli Zespół nie przynosi wyników, nie odnosi sukcesów – warto zrobić stop klatkę i zadać sobie parę pytań:

  1. Kim jest Manager zarządzający Zespołem i jak rozumie swoją rolę, czy ma pomysł na Zespół i poszczególnych jego członków
  2. Gdzie jest Lider Zespołu (czasami to ta sama osoba w biznesie, w piłce można zwrócić uwagę na tego, który jest na boisku) i czy potrafi prowadzić Zespół do zwycięstwa (czy raczej skupia się na trudnościach i na tym jak się nie da)
  3. Gdzie jest analiza potencjału i możliwości każdego z członków Zespołu, analiza kompetencji osobistych i biznesowych, wiedzy merytorycznej
  4. Kto i kiedy podejmuje decyzje: kto jest potrzebny, a kogo nowego trzeba zaprosić do współpracy)
  5. Jaki jest cel zespołowy i jakie są cele indywidualne, i czy poszczególne osoby je rozumieją (kontraktowanie celów i wyników !)
  6. Co trzeba zrobić, aby grupa ludzi stała się Zespołem
  7. Jak doskonalić w Zespole współpracę i współodpowiedzialność
  8. Jak każdy rozumie swoją rolę i jak dobrze jest przygotowany do jej pełnienia, i działania na rzecz Zespołu
  9. Jaka jest strategia Zespołu i operacyjny plan działania
  10. Jakie alternatywne scenariusze ma Zespół na osiąganie wyników, i jak każdy członek Zespołu się do tego przyczynia
  11. Jak Zespół i poszczególni członkowie Zespołu się rozwijają ze wsparciem Managera
  12. Jak Zespół uczy się z porażek (nie tylko przeżywa porażki i jest im smutno, ale analizuje błędy, wyciąga z nich wnioski i potem robi coś inaczej)
  13. Kto i jak dba o poczucie przynależności do Zespołu i ducha Zespołowego

Bycie Managerem/ Trenerem

Manager stojący na czele Zespołu w nawiązaniu do tych 13 punktów to nie ten, kto reaktywnie reaguje na to, gdy „mleko się rozlewa” – gdy zespół ponownie nie dostarcza wyników, zawodzi i rozczarowuje w postawach, zachowaniach, umiejętnościach.

To ktoś, kto kreuje rzeczywistość, rozumie co się w Zespole dzieje, wie jak zaradzić różnym trudnościom i umie poradzić sobie z wyzwaniami, przewiduje różne rzeczy kilka kroków do przodu, bierze odpowiedzialność od początku do końca za budowanie i rozwój Zespołu, koncentruje swoje myślenie i działanie na rozwiązaniach, a nie trudnościach, sam się rozwija, a gdy brakuje mu kompetencji – to albo prosi o wsparcie albo oddaje swoją funkcję komuś, kto się do tej roli nadaje znacznie lepiej.

Czy Adam Nawałka i Robert Lewandowski Pańskim zdaniem rozumieją swoje role w procesie osiągania wyników? – zadałam więc pytanie Managerowi Kibicowi. Po tej analizie zmieniam swoje zainteresowania – bo w piłce nie widzę szans na radość z kibicowania – odpowiedział Manager …

 

Oto kilka cytatów z Vinca Lombardiego (trener amerykańskiego football’u) idealnych na dzisiejszą okazję:

„Trudności są tym, co widzimy, gdy spuszczamy oczy z naszego celu”

„Czym ciężej pracujesz, tym trudniej jest ci się poddać”

„Zwyciężanie jest nawykiem. Niestety przegrywanie jest nim także”

„Cena sukcesu to ciężka praca, poświęcenie i determinacja, by niezależnie od tego, czy w danej chwili wygrywamy, czy przegrywamy dawać z siebie wszystko”

 

Typy osobowości:

  1. Adam Nawałka – ESTJ
  2. Robert Lewandowski ISTJ

 

Tutaj masz analizę poprzednich 2 trenerów polskiej reprezentacji:

 

***

Jeśli chcesz nauczyć się analizować potencjał Zespołu i poszczególnych pracowników, rozwijać Zespół i doskonalić współpracę i osiąganie wyników  – napisz do mnie z wykorzystaniem formularza kontaktu lub zadzwoń.

 

Fragmenty cytowanych wypowiedzi zaczerpnięte z wywiadów z serwisów: sport.pl / natemat.pl

Zdjęcie z serwisu: www. sport.pl

Polecane artykuły

4 Thoughts to “Może czas zmienić pasję sportową”

  1. tomek

    dlaczego Lewandowski to według Pani ISTJ?

    1. Beata Stefańska

      Zachęcam do poczytania o osobach o tym profilu. Rozpoznajemy typ po zachowaniach, stylu mówienia – czyli zbieramy fakty przyporządkowując je do danej preferencji w modelu MBTI

  2. Mati

    Trochę się zdziwiłem że Lewandowski jest ISTJ początkowo myślałem że jest ESTP, to dlatego że sportowcy od zawsze mi się kojarzyli z ESTP albo ISTP.

    1. Beata Stefańska

      Sportowcy z profilem ESTP lub ISTP mogliby nie osiągnąć takich efektów jak Lewandowski. Brakuje im bowiem konsekwencji w działaniu, ciężkiej pracy nad kondycją fizyczną i przygotowaniem mentalnym, dyscypliny. Przykładem jest skoczek Piotr Żyła (ESTP), któremu sukcesy się „przytrafiają”, bo nie pracuje na nie z determinacją.

Zostaw komentarz